
Krzysztof Pawłowski założyciel oraz długoletni rektor WSB-NLU w Nowym Sączu na pytanie dziennikarza Gazety Krakowskiej co sądzi o tym by Chełmiec stał się miastem nieoczekiwanie stwierdził, że jest to być może pierwszy krok do wchłonięcia Nowego Sącza przez Chełmiec… Mało tego znając kreatywność wójta gminy Chełmiec, który rozwija gminę w gigantycznym tempie Sącz mógłby na tym skorzystać! – kwituje rektor Pawłowski. Pomysł rektora Pawłowskiego wydaje się – na chwile obecną – mało prawdopodobny ale biorąc pod uwagę fakt, że gmina Chełmiec rośnie w liczbę mieszkańców z roku na rok (statystycznie niemal 400 osób rocznie) a w Nowym Sącz ludność z roku na rok maleje…kto wie, wszystko się może zdarzyć.
Na chwilę obecną wydaje się, że mieszkańcy nieco zaniedbanej inwestycyjnie pobliskiej Heleny z wielką chęcią „przytuliliby się” do Chełmca a Chełmiec z wielką radością przyjąłby ich pod swoje skrzydła…Wtedy prezydent Nowego Sącza Ryszard Nowak miałby rację, twierdząc jak dotąd, że mostem helleńskim jeżdżą głownie mieszkańcy spoza Nowego Sącza.