
W nawiązaniu do artykułu zamieszczonego w tygodniku „MiastoNS” w wydaniu opublikowanym 15.12. w kolumnie pn.: „Satyryczne podsumowanie tygodnia” „dziennikarze” tegoż tygodnika pokusili się o coś co ma być wg. nich satyrą, tj. dwa wpisy dotyczące wójta gminy Chełmiec Bernarda Stawiarskiego. Notabene „MiastoNS” niezwykle lubi zajmować się gminą Chełmiec (może na zasadzie kontrastu z Nowym Sączem…). Otóż pierwszy ze wspomnianych wpisów dotyczy domniemanego zablokowania domniemanej podwyżki dla wójta. Gdyby autorowi artykułu chciało się choć trochę włożyć wysiłku w swoja pracę (bo już trudno oczekiwać zwykłej dziennikarskiej rzetelności) i sprawdzić materiały źródłowe, to nie pisałby bzdur. Nie prawdą jest, że radni zablokowali cokolwiek – po prostu punkt ten został przełożony na następną sesję gdyż radni chcieli go przedyskutować w trakcie prac komisji budżetowej. Absolutną nieprawdą jest także to, że uchwała o wynagrodzeniu wójta była podwyżką! Otóż po zaprzysiężeniu wójta wniesiona została uchwała przewidująca wynagrodzenia wójta dokładnie w takiej samej wysokości jakie wciąż pobiera! Uchwała była tylko i wyłącznie usankcjonowaniem stanu, który i tak w tej chwili obowiązuje. Ale gdyby napisać prawdę to jakaż by to była sensacja… a już naśmiewanie się z fuch w Irlandii jest jawną kpiną ze wszystkich, którzy za chlebem musieli wyjechać za granicę – także z Nowego Sącza, w którym jak dotąd nie powstają masowo nowe miejsca pracy. Można tylko dodać, że wójta tym bardziej nie śmieszą tego typu przytyki, bowiem sam był w czasach tzw. „komuny” emigrantem w Grecji, gdzie przez lata pracował i wie jak ciężka jest praca na emigracji zwłaszcza z dala od rodziny i ojczystego kraju. Najsmutniejsze jest to, ż w tej sprawie zabierają głos ludzie, którzy najprawdopodobniej nie mają o tym „zielonego pojęcia”.
Następny „śmieszny” aczkolwiek mało zabawny wpis jest równie nierzetelny jak poprzedni a przede wszystkim, by ująć to delikatnie, mija się z prawdą. Trudno uwierzyć w to, że półprawdy i nieścisłości w tej gazetce są zamierzone. O nie! Nie ma podstaw aby aż o takie draństwo posądzać osoby piszące w/w artykuły. Wydaje się, że jest to raczej wina zwykłego lenistwa czy może braku warsztatu dziennikarskiego…? Przede wszystkim autor wzywa wójta Stawiarskiego do podjęcia inicjatywy dotyczących nowych inwestycji (głównie drogowych) w regionie – dla przypomnienia pisze to 15.12. Niestety autor nie pokusił się o sprawdzenie tego czy taka inicjatywa już nie została wykonana. A stało się to 10 dni wcześniej kiedy to wójt wysłał pismo do prezydenta Nowaka wzywającego go do jak najszybszego podjęcia obiecywanego w kampanii tematu mostu pomiędzy ulicą Piramowicza a Małą Wsią i częścią tzw. obwodnicy zachodniej wzdłuż wałów rzeki Dunajec. Wójt wysłał to pismo i przejął na siebie inicjatywę pomimo tego, że wg. Porozumienia liderem projektu jest miasto Nowy Sącz i to do prezydenta miasta (nie jak sugeruje autor przedmiotowego artykułu - do wójta) należy inicjatywa w tym temacie. Znany z szybkości działania wójt Chełmca niestety nieco się pospieszył bo list został wysłany do kończącego swą II kadencje prezydenta będącego jeszcze nie zaprzysiężonym prezydentem swojej III kadencji. Podobnej treści korespondencja wysłana zresztą została do Pawła Kukli Prezesa Sądeckiej Izby Gospodarczej oraz właściciela firmy Fakro Ryszarda Florka. Jak dotąd brak jednak informacji zwrotnej. Być może przez pośpiech wójta prezydent potraktował w/w pismo jako sprawa byłej kadencji i nie odpowie na nie? Dlatego zapewne wysłane zostanie podobnej treści pismo już do zaprzysiężonego na nową kadencje prezydenta. Niestety z pismami wysłanymi do ratusza bywa różnie – już zdarzyło się, że władze ratusza przepraszały (po kolejnym wezwaniu!) wójta za zignorowanie jego pisma. Jeśli chodzi o sprawę obwodnicy wójt na pewno nie zapomni obietnic prezydenta i będzie regularnie wzywał do realizacji „kwestii nowych inwestycji w regionie”.
Korespondencja w sprawie mostu na Dunajcu oraz części obwodnicy zachodniej