
O tym, że to dzięki ośmiu radnym Gminy Chełmiec: (Jakub Ledniowski, Rafał Kmak, Zbigniew Kuźma, Włodzimierz Marszałek, Józef Bajdel, Tadeusz Lis, Stanisław Furtak, Józef Włodarczyk) i "wyższym sferom" Chełmiec nie został miastem od 1 stycznia b.r. to już jest wiadome, natomiast nie każdy wie co Chełmiec przez to stracił. Wie o tym m.in. MSWiA, które w komunikacie z dnia 29 grudnia 2017 roku tyt. „Nowe miasta na mapie Polski” informuje z czym się wiąże uzyskanie statusu miasta cytujemy:
„Uzyskanie statusu miasta wiąże się m.in. ze zmianą wizerunkową i większym prestiżem miejscowości. Może przynieść jej także wymierne korzyści, na przykład zyskanie na atrakcyjności inwestycyjnej, a także możliwość starania się o fundusze związane z rozwojem obszarów miejskich”
To właśnie fundusze unijne dla obszarów miejskich są największą stratą dla całej gminy Chełmiec, m.in. gmina straciła możliwość pozyskania dotacji unijnych na uruchomienie bezpłatnej komunikacji w tym zakupu własnego taboru, który docierałby do miejscowości peryferyjnych jak Krasne Potockie, Ubiad. Poprawiłoby to nie tylko możliwość dojazdu mieszkańców do sąsiednich miejscowości ale służyłoby również środowisku. Bez wątpienia gmina utraciła również możliwość sięgnięcia po większe środki unijne na walkę ze smogiem.
Link to treści komunikatu z MSWiA
https://www.mswia.gov.pl/pl/aktualnosci/16825,Nowe-miasta-na-mapie-Polski.html