31 sierpnia, w przeddzień 68 rocznicy wybuchu II Wojny Światowej, w parafii Wielogłowy odbyło się nabożeństwo Drogi Krzyżowej ofiarowane w intencji Obrońców naszej Ojczyzny, poległych w czasie tej straszliwej wojny.
To, od kilku lat przygotowywane nabożeństwo, ma szczególny charakter - jest to bowiem jedna z wielu form kształtowania w młodych ludziach postawy szacunku wobec własnej Ojczyzny i wdzięczności tym wszystkim, którzy oddali swe życie, by nasze pokolenie mogło cieszyć się darem wolnej i niepodległej Polski.
Nabożeństwo wspólnie z duszpasterzami przygotowali członkowie Rady Duszpasterskiej i młodzież Grup Apostolskich - w ten sposób wspólnie realizując program "wychowania patriotycznego".
Pięciokilometrowa trasa tej swoistej pielgrzymki wiedzie od kościoła parafialnego na najwyższy szczyt parafii -"Górę Kożuch". Wierni rozważają stacje Męki Pańskiej, przy czym rozważania nawiązują do czasów wojny - krzyżowej drogi Narodu Polskiego. Tegoroczne teksty oparte były na wspomnieniach Polaków więzionych w niemieckich obozach koncentracyjnych, a także zesłanych na bezkresy syberyjskiej tajgi.
Nabożeństwo wspólnie z duszpasterzami przygotowali członkowie Rady Duszpasterskiej i młodzież Grup Apostolskich - w ten sposób wspólnie realizując program "wychowania patriotycznego".
Pięciokilometrowa trasa tej swoistej pielgrzymki wiedzie od kościoła parafialnego na najwyższy szczyt parafii -"Górę Kożuch". Wierni rozważają stacje Męki Pańskiej, przy czym rozważania nawiązują do czasów wojny - krzyżowej drogi Narodu Polskiego. Tegoroczne teksty oparte były na wspomnieniach Polaków więzionych w niemieckich obozach koncentracyjnych, a także zesłanych na bezkresy syberyjskiej tajgi.
Myślą przewodnią były słowa Cypriana Kamila Norwida "Naród, który traci pamięć przestaje istnieć."
*****************
"Dla mnie ta Droga Krzyżowa jest bardzo ważna. To już pewna tradycja w naszej parafii. Myślę, że trzeba przypominać wszystkim - szczególnie dzieciom i młodzieży, że na naszą wolność złożyło się ogromne cierpienie Polskiego Narodu pod okupacją niemiecką i w czasach stalinowskiego terroru." K., 53 lata
*****************
Największe wrażenie zrobiła na mnie inscenizacja przygotowana przez jednego z alumnów tarnowskiego seminarium. Wiersz ukazujący niewyobrażalne cierpienia i śmierć Oficerów Wojska Polskiego w katyńskim lesie. Wszyscy z zapartym tchem słuchaliśmy tych wymownych słów. To chyba najlepsza lekcja historii, jaką słyszałem w życiu.
M., 17 lat
*****************
Galeria zdjęć
