Ewa Stachura do roli dziennikarza nie dojrzała.

Wiadomości

A oto sprostowanie najbardziej rażących i wybiórczych bredni napisanych przez Ewę Stachurę, redaktorkę portalu Sądeczanin, w swoich artykułach z dnia 28 i 29 grudnia br. (dla jasności nie kontaktowała się z tut. Urzędem ani raz w tej sprawie).

  1. „Gdy wójt Bernard Stawiarski forsował jak najszybsze złożenie wniosku o nadanie Chełmcowi praw miejskich a potem lobbował ten wniosek bezpośrednio w rządzie utrzymywał wszystkich w przekonaniu: mieszkańców, radnych, opinię publiczną, że pomysł spotkał się z pełną aprobatą władz województwa a dokładniej reprezentującego rząd wojewody.”

    Opinia wojewody dostępna była w tut. Urzędzie od marca 2017 roku – i nikt ani radny ani nikt z prasy – włącznie z panią Stachurą -  ani żaden mieszkaniec, aż do 5 października nie wystąpił z wnioskiem o udostępnienie tej opinii. Przez pół roku radni byli nieprzytomni i zapomnieli o tej opinii?
  1. „To bardzo ważne, bo wojewoda tuż po samych mieszkańcach jest pierwszym ważnym ogniwem całej procedury. Przychylność wojewody jest wręcz niezbędna. Bez niej przewodniczący rady nie mógłby złożyć wniosku w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji.”

    Brednie. Trzeba było się najpierw zapoznać z procedurą. Przewodniczący Rady składał wniosek do MSWiA na ręce wojewody, który dopiero to opiniował wniosek i przesyłał bezpośrednio do MSWiA.
  1. „do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji docierają sygnały wskazujące na wątpliwości dotyczące kwestii nadania statusu miasta miejscowości Chełmiec.”

    Te sygnały to jedno pismo 8 radnych z dnia 19.10. 2017 r.
  1. Wszystko wskazuje więc na to, że konsultacje w sprawie nadania Chełmcowi praw miejskich zostaną powtórzone.”

    A konkretnie na podstawie czego? Tylko niech pani nie pisze, że nowego rozporządzenia! Proszę go najpierw przeczytać. Ze zrozumieniem tym razem.
  1. „Już bowiem sam Pilch zwrócił mocno uwagę na fakt, że w konsultacjach przeprowadzonych bezpośrednio na zebraniach wiejskich 69 procent mieszkańców gminy była przeciwna, by Chełmiec stał się miastem a frekwencja przy konsultacjach ankietowych była wyjątkowo niska”.

    W załączeniu skan oryginału opinii wojewody, aby pani było łatwiej podkreślone fragmenty odnoszą się do pani tekstu.

 

  1. „Jakie płyną z tego wnioski? Takie, że zdanie Józefa Pilcha w niczym tak naprawdę nie odbiega od tego, co obecnie twierdzi MSWiA. Chełmiec jeszcze do rangi miasta nie dorósł.”

    Jakie płyną z tego wnioski? Ewa Stachura nie dorosła do roli dziennikarza.

Dla jasności nie jest to jedyny tekst i nie tylko dotyczący gminy Chełmiec, w którym przeinaczenia, niedokładne fakty i brak wiedzy wychodzą u pani co drugie zdanie. O błędach ortograficznych i stylistycznych to już nawet szkoda mówić.

Pliki Cookies

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.

Zaakceptuj i kontynuuj

Chcesz wiedzieć więcej? Zobacz: Polityka prywatności
Polityka Cookies