
W ostatnich dwóch miesiącach zauważalna jest próba wywierania nacisków na gminę Chełmiec i wymuszenia dopłat do autobusów MPK jeżdżących po gminie i tym samym do wyeliminowania z rynku innych przewoźników. Zaczęło się od na początku kwietnia od uruchomienia dwóch linii z kursami do gminy Podegrodzie, które przejeżdżają przez miejscowość Świniarsko bez zatrzymywania się na przystankach. Kolejno bo od 1 maja b.r. MPK Nowy Sącz zlikwidowało połączenia do miejscowości Dąbrowa, Wielogłowy, Librantowa z zaskoczenia bez żadnej wcześniejszej informacji dla mieszkańców. Fakty te zostały przedstawione w mediach w sposób histeryczny, że mieszkańcy zostali odcięci od świata. Oczywiście mija się to całkiem z prawdą gdyż przez te miejscowości przejeżdżają inni przewoźnicy i to bez żądania dopłat z gminy. Podejście MPK Nowy Sącz jest zupełnie niezrozumiałe, nieracjonalne pozbawione jakiejkolwiek ekonomiki tak jakby im nie zależało na przychodach ze sprzedaży biletów a liczą się jedynie dopłaty z gminy.
Dla przypomnienia jedynie podamy, iż porozumienie między gminą Chełmiec a miastem Nowy Sącz w sprawie funkcjonowania komunikacji miejskiej na terenie gminy Chełmiec wygasło w 2009 roku. Od tego czasu gmina nie dopłacała nie tylko MPK ale też żadnemu innemu przewoźnikowi. W tym miejscu warto dodać, iż prywatni przewoźnicy mają podpisane umowy z Urzędem Marszałkowskim, które rekompensują im ulgi ustawowe. MPK Nowy Sącz uruchamiając połączenia komunikacyjne bez porozumienia międzygminnego mogło się również starać o dotację z Urzędu Marszałkowskiego na rekompensatę ulg ustawowych ale z tego nie skorzystało. Odnośnie współpracy z MPK Nowy Sącz wójt się wielokrotnie wypowiadał w mediach między innymi dla portalu miastoNS.pl cyt:
- Współpraca z sądeckim MPK jest możliwa. Mój warunek jest jeden - nie dopłacamy ani złotówki do tej nierentownej spółki. To, co się wyprawia w Nowym Sączu to jest bandytyzm. Prywatny przewoźnik przy takich dopłatach, jakie są obecnie, woziłby ludzi za darmo. Ja nigdy nie zgodzę się na to, by poprzez dopłaty do sądeckiego MPK wykończyć prywatnych przewoźników, którzy na tej trasie mają ponad setkę kursów. A MPK chce wprowadzić ich zaledwie 19 – mówi w rozmowie z miastoNS.pl Bernard Stawiarski, wójt Chełmca. – Kwota, jaką gmina musiałby dopłacać do tych kursów, starczyłaby na budowę drugiego basenu, więc co tu komentować – dodaje włodarz Chełmca.
W dniu 22 maja na temat komunikacji MPK, wójt wypowiadał się w radiu RDN w programie „Słowo za Słowo” – materiał video z wywiadu dostępny poniżej artykułu.
Po kilku latach od wygaśnięcia porozumienia międzygminnego pomiędzy gminą Chełmiec i Miastem Nowy Sącz, MPK sukcesywnie samo przywracało połączenia autobusowe i to bez żadnych dopłat i uzgodnień z gminą Chełmiec. Autobusy MPK Nowy Sącz jeździły po gminie Chełmiec i to bez żadnych dopłat z budżetu gminy Chełmiec i zatrzymywały się na przystankach na terenie gminy m.in.
- Linia nr 5 do Dąbrowej,
- Linia nr 7 do Piątkowej
- Linia nr 14 do Kunowa,
- Linia nr 17 do Librantowej,
- Linia nr 25 do Piątkowej
- Linia nr 27 do Piątkowej Łęg,
- Linia nr 42 przez Chełmiec,
Trzeba jeszcze dodać, że Gmina Chełmiec nie pobierała od MPK żadnych opłat za korzystanie z przystanków czy też zajezdni autobusowych. W przeciwieństwie prywatni przewoźnicy wjeżdżający na obszar miasta Nowego Sącza muszą płacić za korzystanie z każdego przystanku oraz za każdy wjazd na dworzec autobusowy. Mimo tak nierównego traktowania przewoźników wójt gminy Chełmiec miał od przewoźników prywatnych deklaracje, iż gdyby otrzymywali dopłaty do każdego wozo-km w wysokości 2,5 zł to jeździliby za darmo bez pobierania opłat za bilety. W przypadku MPK Nowy Sącz nawet tak wysokie dopłaty z gmin oraz dochody z wjazdu na dworzec i przychody ze sprzedaży biletów są niewystarczające aby zbliżyć swój wynik działalności do „0” i miasto zmuszone jest dotować spółkę kwotą blisko 13 mln zł rocznie.
Wysokość dotacji w mln zł z miasta Nowy Sącz do MPK w latach 2003-2017 prezentuje poniższy wykres:
Jak widać z wykresu powyżej od 2009 rok kiedy autobusy MPK przestały jeździć w gminie Chełmiec, Korzenna oraz Podegrodzie wysokość dopłat do MPK drastycznie wzrosła osiągając poziom blisko 13 mln zł rocznie gdzie jeszcze w 2007 roku było to niecałe 8 mln zł.
Odnoszą stawkę 2,5 zł za wozo-km dopłaty do MPK do realiów gminy Chełmiec oraz liczby 380 000 km jaką autobusy MPK przejeżdżały przez gminę Chełmiec jeszcze w 2007 roku gmina Chełmiec rocznie musiałaby dopłacać blisko 1 000 000 zł do nierentownej spółki.
Tak wysokie dopłaty do nierentownego MPK zaburzają konkurencję wśród przewoźników prywatnych a nawet prowadzą do ich wyeliminowania z rynku i co najgorsze z wykorzystaniem publicznych pieniędzy.