Pomoc dla małego mieszkańca Gminy Chełmiec

Wiadomości
...

Wójt Gminy Chełmiec Bernard Stawiarski, przy okazji wręczania nagród za wybitne osiągnięcia w nauce i w sporcie, przekazał również bon pieniężny dla małego Piotrusia Bajdela w wysokości 1000 złotych.

Mały mieszkaniec Wielogłów boryka się z problemami zdrowotnymi, które uniemożliwiają mu prawidłowy rozwój fizyczny.

Wójt tym samym kontynuuje pomoc zapoczątkowaną w zeszłym roku akcją "Gram plastiku na wagę złota" przy okazji której Bernard Stawiarski przekazał kwote 500 złotych na zakup specjalistycznego łóżka niezbędnego przy rehabilitacji.

6-ścio letni dzisiaj młodzieniec pomimo swoich problemów zdrowotnym jest roześmianym pełnym życia dzieckiem, które potrzebuje pomocy by normalnie żyć.

Przykład, jaki daje Wójt Stawiarski powinien być powielany!! Każda pomoc sie liczy! 

Poniżej zamieszczamy wypowiedź rodziców Piotrusia, zaczerpniętą ze strony Parafii Wielogłowy, bo nikt lepiej nie opowie tej historii.

17 września 2008 r. przyszedł na świat nasz tak bardzo oczekiwany SynekPiotruś. Po urodzeniu dziecka oznajmiono nam, iż dziecko natychmiast musi zostać przewiezione do krakowskiego szpitala w Prokocimiu, w celu przeprowadzenia niezbędnej operacji. Poprosiłam o przyniesienie dziecka chociaż na małą chwilkę, abym mogła zobaczyć mojego małego synka. Zupełnie nie wiedziałam, co się wówczas działo. Dziecko było już ubrane, więc nie zdawałam sobie sprawy, jak wygląda faktycznie jego ciałko. Mąż towarzyszył synkowi w drodze na operację, a ja pozostałam w szpitalu, moja głowa była pełna złych myśli, w sercu zagościł niepokój, lęk i rozpacz z powodu zaistniałej sytuacji. Przecież miało być tak pięknie: maleństwo, radość i piękne chwile, które towarzyszą przy narodzinach dziecka. Tymczasem nasz synek miał postawioną diagnozę, dla nas wówczas zupełnie obco brzmiącą - przepuklina oponowo-rdzeniowa. Po dwóch tygodniach Piotruś wrócił do domu, jednak na krótko, gdyż po miesiącu okazało się, że należy wstawić Piotrusiowi zastawkę otrzewnową, aby zapobiec rozwojowi wodogłowia.

Dzisiaj Piotruś jest po 6-ciu ciężkich operacjach, ale jest niesamowicie wesołym i ciekawym świata dzieckiem. Bardzo lubi słuchać muzyki góralskiej, gdyby tylko mógł z pewnością tańczyłby godzinami. Ma też swoje ulubione przysmaki, jak ogórki kiszone i konserwowe oraz ziemniaki. Z przyjemnością patrzymy na Piotrusia, kiedy je ze smakiem. To, co go odróżnia od innych dzieci, to niemoc fizyczna - Piotruś nie może chodzić, jego stópki są powykręcane, mimo że przeszedł na nie dwie operacje. Codziennie musimy z nim ćwiczyć i zakładać tzw. łuski, które - mamy nadzieję - pomogą mu. Deformacje ciała, które towarzyszą chorobie Piotrusia, to między innymi deformacja klatki piersiowej i garb, które utrudniają oddychanie, dlatego konieczne są kolejne operacje, by Piotrusiowi mogło żyć się lżej i nie miał duszności. Stała, żmudna rehabilitacja, dojazdy na częste kontrole w szpitalach, konieczny sprzęt rehabilitacyjny, to nasza szara, trudna codzienność, która mocno daje się nam we znaki. Dodatkowo środki finansowe potrzebne do walki z chorobą Piotrusia zdecydowanie przekraczają nasze możliwości i są dla nas samych barierą nie do pokonania, szczególnie biorąc pod uwagę kolejne konieczne operacje, o których marzymy (w pierwszej kolejności myślimy o operacji klatki piersiowej, aby ustąpiły jego duszności).

Wielowadzie Piotrusia to ogromne wyzwanie dla naszej rodziny i jego samego, dlatego jako rodzice dojrzeliśmy do decyzji, aby poprosić ludzi dobrej woli o pomoc w finansowaniu leczenia i rehabilitacji naszego jedynego i ukochanego synka. Prosimy o pomoc, choć wcale nie jest to takie proste, bo któż chciałby pisać o swoich problemach, słabościach i bezsilności. Na co dzień wszyscy chcielibyśmy być mocni i niezależni, tymczasem życie pisze naszej rodzinie inny scenariusz.

Z całego serca dziękujemy za wszelką pomoc.

Galeria zdjęć

Pliki Cookies

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.

Zaakceptuj i kontynuuj

Chcesz wiedzieć więcej? Zobacz: Polityka prywatności
Polityka Cookies