Prezydentowi dostało się rykoszetem… od MiastaNS.

Wiadomości
...

MistoNS (gazetka, która wiedzie prym w wychwalaniu poczynań władz Nowego Sącza)  niestrudzenie przoduje w misji „kopania po kostkach” wójta gminy Chełmiec Bernarda Stawiarskiego. Tym razem świetną okazją do przyłożenia wójtowi i Chełmcowi w ogóle była sprawa ujednolicenia stawek za ścieki i wodę w gminie Chełmiec. Jak to bywa gdy ujednolica się stawki dla wszystkich odbiorców, dla części z nich, która dotychczas płacili niższe stawki uległy one nieznacznemu podwyższeniu. I właśnie ta podwyżka stała się motorem napędowym akcji medialnej rozpętanej przez rzeczone czasopismo. Ale od początku. W różnych punktach usługowych znajdujących się na terenie gminy Chełmiec mieszkańcy mogli od 1 sierpnia br. odnaleźć bezpłatne egzemplarze gazety Miasto NS z nagłówkiem – Informacje Chełmieckie. I faktycznie na pierwszej stronie fotografia wójta (oczywiście nieaktualna) oraz krzykliwy tytuł nie tylko sugerujący, że rzeczywiście mamy do czynienia z dodatkiem chełmieckim ale co istotniejsze, że wójt popełnił gafę, za którą zapłacą wszyscy mieszkańcy gminy! Otóż w artykule o tytule: „Mieszkańcy zapłacą za przejęzyczenia wójta!” zaczęło się od pomstowania na wspomniane podwyżki taryf. Co prawda autor artykułu pisze cyt.: „dwa miesiące temu wójt Stawiarski zaproponował radnym ujednolicenie cen za wodę i ścieki dla wszystkich mieszkańców gminy Chełmiec. Pomysł z pewnością dobry i sprawiedliwy” ale zaraz później atakuje za „podwyżki”. A jak inaczej uśrednić a przez to ujednolicić stawki za wodę i ścieki (uśrednianie poprzez obniżenie…?!!). Oczywiste jest, że w procesie uśredniania jednym stawki maleją a innym rosną. Następnie redaktor Marek Jaśkiewicz przechodzi do, będącej kwintesencją artykułu, pomyłki wójta. Sprawa dotyczy tzw. opłaty abonamentowej doliczanej w każdym miesiącu do rachunku. Otóż autor zarzuca wójtowi, że na sesji powiedział, że opłata ta wynosić ma 5 zł, po czym w uchwale znalazła się kwota 7 zł. Autor pofatygował się nawet i zatelefonował do wójta w tej sprawie. Wójt wytłumaczył, iż kwota 7 zł była w pierwotnym wniosku (tym, który dostał każdy radny) a jeśli być może wspominał coś o 5 zł to było to przejęzyczenie. A wynikało ono jedynie z przeprowadzonej wcześniej dyskusji, w której padła propozycja kwoty 3,40 zł za wodę (wyższą niż zaproponowano w projekcie uchwały o 45 groszy za metr sześcienny) by w zamian obniżyć do 5 zł opłatę abonamentową. Zatem propozycja aby pozostawić opłatę abonamentową w zaproponowanej kwocie 7 zł oraz niższą opłatę za metr sześcienny wody jest znacznie bardziej korzystana dla ludzi korzystających regularnie z wody (a nie np. traktując gminne ujęcie wody jako alternatywne wobec własnego). Autor artykułu jest doświadczonym dziennikarzem zatem na pewno przyłożył się do swojego fachu i był dobrze poinformowany. Z całą pewnością posiadł informację o treści dyskusji, która przebiegała na sesji Rady Gminy w tym temacie. Stąd też dziwi i niepokoi fakt tak tendencyjnego i nieobiektywnego artykułu, który nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.  I właśnie na owym przejęzyczeniu oparty jest tytuł oraz główny wątek artykułu. Trudno powiedzieć o co kruszona jest kopia skoro każdy radny dostał projekt uchwały i w tym projekcie widnieje kwota 7 zł? Dyskutowano na sesji o projekcie i każdy z radnych mógł zauważyć, że właśnie taka kwota tj. 7 zł jest uwidoczniona w projekcie. To tak jakby autor artykułu zarzucał chełmieckim radnym albo, że nie wiedzą nad czym dyskutują albo są nieprzytomni w trakcie sesji… Zatem nagłe zdziwienie kwotą, która jeszcze przed sesją znajdowała się w projekcie uchwały jest co najmniej zaskakujące.

Rzeczona gazeta zarzuca wójtowi, że kwota za zrzut ścieków i wodę wynosi odpowiednio: 5,40 zł i 2,95 zł brutto. Razem mieszkańcy gminy płacą za dostęp do tych mediów 8,35 zł. I ta „podwyżka” – choć dla wielu mieszkańców po uśrednieniu jest to de facto obniżka – stała się kolejnym powodem do uderzenie w wójta. Jednego redaktorzy z MiastaNS nie przewidzieli strzelając do wójta, rykoszetem i zapewne niechcący trafili w osobę, która jest znacznie bliższa ich dziennikarskim sercom – prezydenta miasta Nowego Sącza Ryszrada Nowaka. Zapomniano a może nie zauważono, że w Nowym Sączu cena za oba media wynosi 11,22 zł…(tyle płacą mieszkańcy bo faktycznie stawki są znacznie wyższe - o czym poniżej). Niemal 3 zł więcej za kubik niż w Chełmcu! Larum jakie podniesiono na łamach sądeckiej gazetki na temat horrendalnych kwot za wodę i ścieki jest w kontekście kwot jakie są w Nowym Sączu zupełnie bezzasadne. Ciekawe czy kiedykolwiek redaktorzy z Miasta NS pochylili się nad kwotą jaką każdy mieszkaniec Miasta Nowego Sącza musi już od wielu lat płacić każdego miesiąca. Prosty rachunek, otóż przyjmuje się, że jeden mieszkaniec zużywa około 4 metrów sześciennych wody miesięcznie i tyle też ścieków oddaje do sieci kanalizacyjnej. Zatem biorąc pod różnice dokładnie 2,87 zł pomiędzy miastem a gminą w w/w opłatach mnożąc ją razy wspomniane  4 metry sześcienne  daje to 11,48 zł różnicy od osoby co przy standardowej 4 osobowej rodzinie daje kwotę 45, 92 zł miesięcznie. Czyli o niemal 50 zł miesięcznie każda sądecka rodzina płaci więcej za wodę i ścieki niż przeciętna rodzina w gminie Chełmiec. Rocznie daje to wcale niemałą kwotę 600 zł! Co ciekawe w gminie Chełmiec są znacznie niższe stawki za wodę i ścieki niż w Nowym Sączu pomimo tego, że sieć wodno – kanalizacyjna w gminie Chełmiec jest znacznie bardziej rozbudowana niż w mieście. Łatwo sobie wyobrazić, jaka różnica jest w doprowadzeniu sieci do jednego bloku, w którym mieszka 30 rodzin w mieście w stosunku do 30 rozsianych pomiędzy sobą domów na terenie gminy. Wystarczy porównanie powierzchni gminy Chełmiec – 112 km2 w stosunku do Nowego Sącz – 57 km2.  A trzeba tu jeszcze dodać, że media szeroko rozpisywały się o tym, że Sądeckie Wodociągi nie podnoszą opłat za wodę i ścieki tylko dlatego, że od trzech lat miasto dopłaca z własnego budżetu (czyli w zasadzie płacą to pośrednio w formie podatków i opłat lokalnych sami mieszkańcy) do stawek. Faktycznie stawki za wodę w Nowym Sączu (zgodnie z uchwałą Rady Miasta) wynoszą : 6,85 zł za wodę oraz 6,45 zł za usługi kanalizacyjne. Razem daje to stawkę 13,30 zł za metr sześcienny miesięcznie! Do każdego mieszkańca uśredniając miasto dopłaca miesięcznie zatem 2,08 zł do metra sześciennego – z podatków tych, którzy korzystają z tych mediów. Biorąc pod uwagę powyższą kalkulację jest to kolejne około 400 zł na przeciętną rodzinę rocznie. Zatem przeciętna sądecka rodzina płaci za wodę i ścieki około 1000 zł więcej niż przeciętna rodzina w gminie Chełmiec!!!

I kolejna ciekawostka. Wspomniany artykuł pojawił się w formie pisemnej jako „temat na pierwszą stronę” w Miasto NS Informacje Chełmieckie…Jak również wspomniano, był on szeroko dostępny na ternie gminy Chełmiec. Ciekawe, że wcześniej takich dodatków nie zauważano na terenie gminy Chełmiec. Czyżby  powstał specjalny dodatek właśnie na tą okazję – żeby przywalić wójtowi i gminie Chełmiec. A jeszcze ciekawsze jest to, że prócz pierwszej strony resztę Informacji Chełmieckich absolutnie nie różni się od Miasta NS wersji Nowosądeckich…Konkluzja po lekturze artykułu w MiastoNS nasuwa się jedna: wszystko jest na sprzedaż, przede wszystkim „obiektywizm” dziennikarski.

Pliki Cookies

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.

Zaakceptuj i kontynuuj

Chcesz wiedzieć więcej? Zobacz: Polityka prywatności
Polityka Cookies