Szkło i papier nie śmierdzą, czyli ciąg dalszy walki z monopolami na terenie gminy Chełmiec

Wiadomości
...

Bogacze tak twierdzą, że pieniądze śmierdzą. Lecz ja tak nie twierdzę. Bo groszem nie śmierdzę.

Jan Sztaudynger

 

Szkło i papier nie śmierdzą, czyli ciąg dalszy

 walki z monopolami na terenie gminy Chełmiec

W nawiązaniu do przeprowadzonych konsultacji społecznych z mieszkańcami gminy Chełmiec, dotyczącymi kwestii budowy zakładu odbierania i segregacji odpadów komunalnych, a przede wszystkim w związku z protestami grupy ludzi (szczególnie radnych z większościowych klubów w Radzie Gminy Chełmiec), warto powrócić do sprawy opisywanej kilka miesięcy temu przez sądeckie media, tj. budowy zakładu przetwarzania i segregacji odpadów w Nowym Sączu.

Otóż w sierpniu 2014 roku ukazał się artykuł na portalu „Sądeczanin” pt.: „Na Kaduku wybudują zakład przetwarzania odpadów. Będą protesty?”. Już wtedy ruszyła procedura związana z przeprowadzeniem oceny odziaływania na środowisko dla zakładu przetwarzania odpadów, który firma SITA chce wybudować koło swojej siedziby, przy ulicy Jana Pawła II (na osiedlu Kaduk) w Nowym Sączu.  W planach jest wybudowanie wiaty do zbierania i demontażu odpadów wielkogabarytowych o powierzchni zabudowy ok. 900 m oraz linii do sortowania odpadów pochodzących z selektywnej zbiórki o powierzchni zabudowy ok. 130 m. Powstanie też wiata wraz z prasą do prasowania i belowania odpadów z tektury, papieru i tworzyw sztucznych, o powierzchni zabudowy ok. 250 m oraz kontener socjalny o powierzchni zabudowy ok. 20 m. Łączna powierzchnia zabudowy ma wynieść około 1300 m. Przewidywana ilość odpadów poddawanych odzyskowi w ciągu roku ma wynieść ok. 4500 ton (375 ton miesięcznie). 

Biorąc pod uwagę planowaną ilość odpadów segregowanych w przedsięwzięciu SITY - jest to przeszło 5 razy więcej,  niż miałby przerabiać planowany zakład odbioru i segregacji odpadów w Klęczanach. Dodatkowo zakład planowany przez firmę SITA zlokalizowany jest na dość gęsto zaludnionym osiedlu mieszkaniowym w Nowym Sączu – raptem kilka kilometrów od samego Rynku. Zakład ten otoczony będzie domami i blokami mieszkaniowymi. Pomimo tego jak dotąd nie słychać żadnych protestów w tym temacie,  nie zbierane są przez określone osoby listy z podpisami zastraszanych mieszkańców i nikt nie tworzy mitów na temat tego, że w środku miasta buduje się wysypisko śmieci. Jak donosiły media temat nie był nawet konsultowany przez nikogo z mieszkańcami. Być może  dlatego, że prywatnemu nie można czegoś zabronić czy zablokować,  jeśli  to coś nie jest sprzeczne z prawem. A być może po prostu dlatego, że zakład segregowania śmieci - nie jest wysypiskiem śmieci.

Tymczasem  5 – krotnie mniejszy zakład planowany w Klęczanach, wzbudza nieustanne kontrowersje i głosy krytyczne (głównie okolicznych radnych i sołtysów). A ci - jak wiadomo - zawsze są głośniejsi, pomimo że większość ich wyborców znów opowiedziała się „za”.   Straszenie ludzi na zebraniach wiejskich, rozprzestrzenianie nieprawdziwych plotek i mitów tylko po to, by storpedować kolejną opłacalna inwestycję gminną. Mamy więc ciąg dalszy działań nieetycznych  i wymiernie szkodliwych dla gminy Chełmiec.

Jeszcze raz wyraźnie należy podkreślić, że w Klęczanach nigdy nie powstanie wysypisko śmieci, nawet nie będą przywożone śmieci nie segregowane (które bezpośrednio trafią na wysypisko sądeckie lub inne pobliskie), nie będzie tam również kompostowni. Jedyne co planuje się wwozić do wspomnianego zakładu to tzw. odpady segregowane (papier, szkło, folia, metale, odpady drewniane itp…) i tylko i wyłącznie takiego typu odpady będą segregowane i przetwarzane. Bzdury wypowiadane przez niektórych lokalnych działaczy o smrodzie i truciu można sobie zatem włożyć między bajki. Za przetwarzanie uważa się: zgniatanie, mielenie, prasowanie – czyli czynności usprawniające transport i umożliwiające sprzedaż tychże odpadów.  Powstanie swego rodzaju normalna działalność gospodarcza, nie wpływająca na środowisko w jakimś większym stopniu niż na przykład stolarnia, zakład fryzjerski, czy ośrodek zdrowia (chociaż przy tych ostatnich mogą być chwilowo gromadzone materiały naprawdę niebezpieczne). Zresztą w razie negatywnego wpływu na środowisko gmina nie uzyskałaby odpowiednich uzgodnień środowiskowych.

W kontekście planowanej  przez firmę SITA lokalizacji zakładu  -  lokalizacja podobnego, aczkolwiek znacznie mniejszego zakładu w Klęczanach - ma szereg zalet. Zakład ten zlokalizowany byłby w terenach absolutnie nie zamieszkanych (mało tego, nie ma nawet możliwości aby powstały tam kiedykolwiek jakiekolwiek osiedla mieszkaniowe!), mianowicie  na terenie Kopalni Surowców Skalnych w Klęczanach, w miejscu i tak wymagającym rekultywacji. 

Ponadto skoro SITA jako firma prywatna -  dostrzega interes w tym, aby wybudować własnym kosztem taki zakład  i buduje go o tak wielkich gabarytach,  to znaczy że prawdopodobnie uwzględnia obsługę znacznej część powiatu nowosądeckiego. Znamy sądeckie układy. Rozmiar inwestycji zaplanowanej przez SITĘ to przeświadczenie, że  rynek „śmieciowy”, który w tej chwili obsługuje SITA będzie cały czas niezmienny i ustalony na lata…. Bez własnego zaplecza znów będziemy zdani na dyktat cenowy.

Niewątpliwie są podmioty i instytucje  zainteresowane w tym, żeby własny zakład odbioru i obróbki segregowanych odpadów komunalnych, wybudowany przez gminę Chełmiec - nie powstał - bo wbije się „klinem” w ustalony podział rynku „śmieciowego” na Sądecczyźnie i przez to  będzie stanowił realną konkurencję.

 Takim podmiotom jest na rękę  wzniecanie konfliktu, podburzanie mieszkańców, nawet lobbowanie u radnych, czy rozpowszechnianie nieprawdziwych pogłosek, jednym słowem  straszenie tak dalece – aby zablokować powstanie zakładu zbiorki, segregacji i odzysku odpadów komunalnych  w gminie Chełmiec.

Zwracam się do mieszkańców Klęczan. Lokalizacja sortowni w waszej miejscowości nie jest spowodowana „widzi mi się” wójta - jak próbuje się rozpowszechniać. W zarządzaniu gminą nie preferuję, ani nie faworyzuję żadnych miejscowości. Dotychczasowe  urzędowanie wykorzystałem na wyrównanie wyraźnych dysproporcji, jakie zastałem między miejscowościami, obejmując 9 lat temu stanowisko wójta. Teren KSS Klęczany jest idealnym miejscem na realizację tego przedsięwzięcia i niejedna gmina chciałaby taki posiadać. Do sortowni trafiać będzie tylko  około 25 %  śmieci z całej masy śmieci,  i to tylko tych segregowanych wstępnie w naszych domach. Śmieci nie będą zalegać, tylko będą jeszcze raz segregowane i odpowiednio przygotowywane do dalszego transportu. Sortowanie odpadów to nie to samo co zakład produkcyjny wytwarzający na bazie takich odpadów.

Zwracam się do opozycyjnych radnych o rozsądek  w głosowaniu i uwzględnienie interesu gminy oraz o pomoc w tłumaczeniu mieszkańcom celu inwestycji, a przede wszystkim o kampanię wyjaśniającą brak zagrożenia dla środowiska. Wszystkich zapewne nie da się przekonać, ale odpowiednia atmosfera, nie podsycana antagonizmami, pomoże w uspokojeniu choćby tych, do których trafiają rzeczowe argumenty.  Dodam jeszcze, że gmina Chełmiec zamierza skorzystać z dofinansowania z programów unijnych (MRPO) na swoją inwestycję w wysokości 85% kosztów brutto. Druga taka okazja może już się nie powtórzyć bowiem od 2020 roku Polska niestety zacznie dopłacać do Unii Europejskiej a wtedy będzie już za późno na takie przedsięwzięcia.

Pozostaje zatem zadać jedynie pytanie radnym, którzy już szukają sposobu na zatamowanie wykonania tej inwestycji – czy chcą żeby mieszkańcy gminy Chełmiec płacili za śmieci coraz więcej. Jeśli pozostawimy rynek „śmieciowy” bez konkurencji jest niemal pewne, (tak jak to było jeszcze kilka lat temu, w przypadku firm z branży drogowej, kiedy rynek był swoiście „podzielony” i jedna firma dyktowała ceny w określonym rejonie),  że odbiorcy z roku na rok będą podnosić ceny za wywóz a wtedy nie będzie wyjścia – Ci sami radni, którzy teraz kontestują projekt budowy zakładu odbioru i segregowania śmieci będą w przyszłości zmuszeni do podniesienia ręki za podwyżką opłaty za wywóz śmieci… Ciekawe jak wtedy wytłumaczą się swoim wyborcom?

Pliki Cookies

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.

Zaakceptuj i kontynuuj

Chcesz wiedzieć więcej? Zobacz: Polityka prywatności
Polityka Cookies