Gmina Chełmiec nie poddaje się w sprawie poprawy bezpieczeństwa pieszych w miejscowości Trzetrzewina oraz budowy drogi Kurów – Chełmiec
Mimo negatywnego stanowiska GDDKiA w Krakowie w sprawie poprawy bezpieczeństwa pieszych w miejscowości Trzetrzewina poprzez zmianę organizacji ruchu i wprowadzenie oznakowania „obszar zabudowany” na drodze krajowej nr 28 jak i również odnośnie drogi Kurów – Chełmiec, wójt gminy Chełmiec wystosował pismo o przeanalizowanie sprawy do Pana Lecha Witeckiego Dyrektora Generalnego GDDKiA w Warszawie oraz do Pani Elżbiety Bieńkowskiej Wicepremier i zarazem Ministra Infrastruktury i Rozwoju.
Dla przypomnienia w sprawie oznakowania „obszar zabudowany” GDDKiA w Krakowie się usztywnia stosując słabe argumenty. W szczególności największe zastrzeżenia można mieć do rzetelności i bezstronności Michała Ceremugi – pracownika merytorycznego GDDKiA w Krakowie, ponieważ wybiórczo podszedł do stosowania przepisów. Wybrał te, które pasowały do jego koncepcji o negatywnym ustosunkowaniu się do propozycji wójta i mieszkańców prośby o zmianę organizacji ruchu. Podniósł, że same warunki geometryczne i techniczne drogi, bez spełnienia innych kryteriów, których przedmiotowy odcinek według niego nie spełnia, powoduje bezpodstawność wniosku. W naszej ocenie jest wprost przeciwnie! „Granica obszaru zabudowanego wyznaczonego znakiem D-42 powinna być powiązana z występującą wzdłuż drogi zabudową o charakterze mieszkalnym i występującym na drodze ruchem pieszych...Znak D-42 powinien być powiązany z takimi elementami jak: początek chodnika (są dwa takie początki chodnika), wyjazdy bramowe z posesji ( są cztery prywatne wyjazdy oraz brama do kościoła, plebanii, dwóch sklepów, pizzerii, Szkoły Podstawowej i Gimnazjum, domu weselnego, hurtowni oraz dwa przystanki komunikacji zbiorowej), pas postojowy lub parking wyznaczony wzdłuż jezdni (są dwa parkingi w tym jeden stanowiący zajezdnie dla Gimbusów), skrzyżowanie (jest ich pięć). Wszystkie wymienione elementy znajdują się na odcinku od domu weselnego do kościoła, jak widać odcinek ten jest nasycony elementami wymienionymi w rozporządzeniu.
W resume ostatniego pisma z GDDKiA w Krakowie z dnia 2 grudnia 2013 roku podniesiono, że w obecnej sytuacji tylko wzmożone kontrole upoważnionych służb mogą poprawić patologiczną sytuację, w której kierujący nie stosują się do ograniczenia prędkości wprowadzonej istniejącym znakiem B-33, a wprowadzenie znaku D-42 według Michała Ceremugi - „niezgodne z przepisami” - jakże błędne w zderzeniu z treścią Rozporządzenia Ministra Infrastruktury i tak nic nie da bo kierowcy i tak nie będą się stosowali do znaków. W związku z takim stanowiskiem należałoby rozważyć ewentualność likwidacji części struktur GDDKiA w Krakowie a w szczególności BRDiZR gdyż sens jego istnienia podważają sami jego pracownicy.
Sprawa poprawy bezpieczeństwa pieszych w ruchu drogowym w miejscowości Trzetrzewina nie jest pierwszą sprawą, która jest spychana i lekceważona przez GDDKiA w Krakowie. Podobnie jest z forsowaną przeze wójta gminy Chełmiec budową drogi o parametrach drogi krajowej od mostu w Kurowie do ul. Jagodowej w Nowym Sączu. Ma to być droga, która po przełożeniu drogi krajowej nr 75 odciąży ruchliwy odcinek przez miejscowości Dąbrowa i Wielogłowy i ułatwi kierowcom objazd Nowego Sącza. Sprawa budowy tej drogi była poruszana przez wójta w rozmowach i pismach do GDDKiA w Krakowie dużo wcześniej zanim gmina przystąpiła do uzyskania prawomocnej decyzji środowiskowej. To właśnie ten dokument wielokrotnie wykłada inwestycje drogowe podobnie było z obwodnicą północną Nowego Sącza. W rozmowach z GDDKiA w Krakowie wójt miał ustne zapewnienie, że jak będzie decyzja środowiskowa to znajdą się środki na budowę drogi. Ku pewnie zdziwieniu szefostwa GDDKiA w Krakowie udało się ten dokument uzyskać tj decyzję środowiskową ale niestety tak jak w przypadku zmiany oznakowania drogi w Trzetrzewinie zaczęło się szukanie argumentów aby sprawę odepchnąć, zbyć. Oczywiście GDDKiA wymyśliła, że nie może uczestniczyć w realizacji tej inwestycji ponieważ jest to droga gminna i nie spełnia parametrów drogi krajowej. Takie twierdzenie to kompletna bzdura. W tej sytuacji jest podobnie jak z próbą zmiany organizacji ruchu w miejscowości Trzetrzewina należałoby się zastanowić nad likwidacją części struktur GDDKiA, gdyż pracownicy nie mają racji negując parametry techniczne (że nie spełnia parametrów drogi krajowej) drogi którą gmina zamierza wybudować . Z oceny ekspertów z uprawnieniami drogowymi, którzy przygotowali na zlecenie gminy koncepcję oraz dokumentacje do decyzji środowiskowej droga ta jak najbardziej spełnia parametry drogi krajowej. Z tego wynika ,że najlepiej nie robić nic pewnie przynajmniej ma się spokój natomiast trochę wysiłku, dobrej woli przede wszystkim myślenia strategicznego oraz pieniędzy na sensowne rozwiązania komunikacyjne, poprawiające bezpieczeństwo wokół Nowego Sącza już zdecydowanie brakuje.
Treść obu pism wraz z załącznikami poniżej: